piątek, 16 listopada 2012

Sezon 2012 to już historia....

Ogólnie przez cały sezon brakowało mi ochoty i chęci do systematycznych treningów dopiero po zdobyciu Mistrzostwa "czarnej" Dywizji, pomyślałem że jednak muszę coś w swoim życiu zmienić. No zacząłem się póki co "ruszać" bo do biegania była jeszcze daleka droga....niestety. Startowałem w wielu lokalnych imprezach ale wynikami nie mogę się pochwalić. Generalnie ten sezon potraktowałem bardzo sceptycznie i bardziej jako wprowadzenie do następnego. 
Zaliczyłem też 2/3 dobre starty na Mistrzostwach Wojska Polskiego w Ustce i teraz wiem nad czym muszę popracować w trakcie okresu przygotowawczego. Przyszły sezon chciałbym aby był udany. Jest kilka priorytetów oraz celów ale póki co nie chce ich zdradzać, choć to żadna tajemnica, stwierdziłem że to jednak za szybko na publikacje.
Jak na razie biegałem głównie rozbiegania dłuższe, krótsze dopiero od poniedziałku zaczynam przygotowania do sezonu 2013. Te 2 dni laby mi nie zaszkodzą ;)

Od tej pory będę starał się na bieżąco aktualizować mojego bloga choć nie wiem czy czas i praca mi na to pozwolą ale miejmy nadzieję, że nie będzie już żadnych problemów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz